Jezu... tak naprawdę tylko TY mnie rozumiesz. Tylko Ty. Tylko Ty wiesz czego doświadczam. Co czuję. Jesteś ze mną, przy mnie. We mnie.
Znasz mnie. Na wskroś.
Znasz moje słabości i grzechy.
Wiesz też, że Cię kocham, całą sobą. Tylko Ciebie. Pragnę Cię kochać coraz bardziej i bardziej... Pragnę.
Wiesz też jak bardzo uwielbiam spędzać z Tobą czas. Kocham. Na modlitwie lub w ciszy. W milczeniu. Ale z Tobą.
W Twojej Obecności. Miłości.
Ty, Jezu jesteś moim powietrzem. Tlenem. Tobą oddycham. Ty jesteś moim Życiem.
Bez Ciebie umieram.
"Panie Jezu Ty zmieniłeś życie me, miłosnym głosem wołałeś mnie i przytuliłeś mocno w ramiona Swe. Usłyszałam Panie kiedyś twój głos przyjęłam Twoje wezwanie, Wyrzekłam się o Boże mój tego świata i wybrałam Cię. Chcę być już z Tobą Panie mój ze szczęścia płakać u Twych stóp, chcę być w objęciach Twoich już i mocno trzymać ramię Twe! Moja dusza Panie kocha Cię tęskni i uwielbia, moja dusza Panie pragnie Tylko Cię. Panie Jezu jesteś życiem mym ,słodkością moich ust. Panie Jezu jesteś życiem moim już" (cyt. za: za-jezusa-glosem.bloog.pl
OdpowiedzUsuń