2 czerwca 2012

PRAGNĘ

Jezu... Ukochany mój. Uwielbiam Cię! Wychwalam Cię! Kocham Cię! Jestem Twoja. Tylko Twoja. A Ty mój! Pragnę być zawsze Twoją! Nie wypuszczaj mnie z Twych Dłoni. Spod swoich skrzydeł.  Dziękuje za to, że Jesteś!!!  Dziękuje mój Ukochany!

PSALM 63(62)
Tęsknota za Bogiem i świątynią
Psalm Dawidowy. Gdy przebywał na Pustyni Judzkiej.
2 Boże, Ty Boże mój, Ciebie szukam;
Ciebie pragnie moja dusza,
za Tobą tęskni moje ciało,
jak ziemia zeschła, spragniona, bez wody.
3 W świątyni tak się wpatruję w Ciebie,
bym ujrzał Twoją potęgę i chwałę.
4 Skoro łaska Twoja lepsza jest od życia,
moje wargi będą Cię sławić.
5 Tak błogosławię Cię w moim życiu:
wzniosę ręce w imię Twoje.
6 Dusza moja się syci niby sadłem i tłustością,
radosnymi okrzykami warg moje usta Cię chwalą,
7 gdy wspominam Cię na moim posłaniu
i myślę o Tobie podczas moich czuwań.
8 Bo stałeś się dla mnie pomocą
i w cieniu Twych skrzydeł wołam radośnie:
9 do Ciebie lgnie moja dusza,
prawica Twoja mnie wspiera.
10 A ci, którzy szukają zguby mojej duszy,
niech zejdą w głębiny ziemi.
11 Niech będą wydani pod miecze
i staną się łupem szakali.
12 A król niech się raduje w Bogu,
niech chlubi się każdy, który nań przysięga,
tak niech się zamkną usta mówiących kłamliwie
„Boże, Ty Boże mój, Ciebie szukam;
Ciebie pragnie moja dusza,
za Tobą tęskni moje ciało,
jak ziemia zeschła, spragniona, bez wody.”
To prawda, bez Ciebie jestem spragniona i zeschła. Pragnie Ciebie moja dusza. Pragnę Ciebie…  tylko Ty możesz zaspokoić to pragnienie!
Tylko Ty, mój Ukochany… Nikt inny.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz