Jezu.... nie wiem jak Ci to powiedzieć... Brak mi słów, żeby wyrazić to, czego doświadczam. Zresztą Ty wiesz... W moim sercu jest wielka radość. Radość i Pokój. I szczęście. Dziś znowu oddałam Ci siebie. Oddałam moje życie, chorobę, cierpienie. Oddałam Ci moje myśli, słowa. Wszystko co robię. Oddałam Ci moje grzechy.... Teraz jestem Twoja. Tylko Twoja. Cała Twoja. A Ty jesteś mój. Mój Ukochany. Uwielbiany. Zmartwychwstały Jezu. Rozświetl wszystkie zakamarki mojej duszy. Rozjaśnij ją Swoim Światłem. Uczyń mnie dla innych znakiem Twojej Miłości. O to Cię proszę dla siebie.
Tylko o to.
"Rozświetl wszystkie zakamarki mojej duszy. Rozjaśnij ją Swoim Światłem."
OdpowiedzUsuńDołączam się do tej prośby.
Witaj w nowym miejscu Moniko.
OdpowiedzUsuńJak dobrze czytać takie słowa pochodzące od Ciebie.
Radość, pokój, szczęście.
I ta prośba.
Niby dla siebie, a jednak dla innych.
Panie Boże, przyjmij oddanie Moniki i udziel potrzebnych Jej łask.
jesteś niezwykła chybabym cię poznać zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuń