13 lipca 2012

BĄDŹ ZE MNĄ

Ukochany Jezu. Bardzo mnie boli. Wiesz zresztą. Cierpienie pokazuje mi moją niemoc. Bezradność. Jednak jeżeli aniołowie mogliby zazdrościć, właśnie zazdrościliby ludziom cierpienia. I Eucharystii. Tak powiedziałeś siostrze Faustynie. Jakie to dziwne. I piękne zarazem. Aniołowie zazdrościliby mi cierpienia.... Dlaczego? Bo mogę cierpieć jak Ty cierpiałeś. I ofiarowywać jak Ty. Z miłości. "Bo jak śmierć potężna jest Miłość"... Nie chcę się skarżyć, że boli, ale ofiarowywać. Z Tobą, dla Ciebie i przez Ciebie. Mój Ukochany. Umiłowany Jezu. Proszę, przyjmij tę moją ofiarę. I bądź ze mną tej nocy. Bez Ciebie sobie nie poradzę. Nieś mnie dzisiaj na Swoich ramionach. Pragnę się do Ciebie przytulić. Schronić się w Tobie. Bądź ze mną Jezu...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz